Ukłucie kleszcza – czy już udać się do lekarza?

A co Ty na to?

Lato w pełni. Piękna pogoda zachęca do aktywności na świeżym powietrzu. Wychodząc z domu większość z nas pamięta o ochronie przed słońcem, czy pamiętamy jednak o innych zagrożeniach takich jak choroby przenoszone przez kleszcze? Dziś kilku porad na temat ochrony przed kleszczami udzieliła pielęgniarka koordynująco-nadzorująca z Przychodni Brackiej Polska-Wirek – Pani Bożena Tomasik.

Jak informuje Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny w pierwszym półroczu 2024 r. w Polsce potwierdzone zostało ponad 9 tyś. przypadków boreliozy oraz prawie 160 zachorowań na kleszczowe zapalenie mózgu.
To liczba większa niż w tym samym czasie w ubiegłym roku. Czy wiemy, jak ochronić się przed tymi chorobami?

Co z tą boreliozą?

Boreliozę wywołują krętki z rodzaju Borrelia. Mogą one zostać przeniesione do ciała człowieka w wyniku ukłucia przez kleszcza. Nie wszystkie kleszcze są ich nosicielami, ale to nie jedyne zagrożenie, które może wystąpić po jego ukłuciu. Wraz z wbiciem się kleszcza w naszą skórę do krwiobiegu mogą dostać się inne bakterie i wirusy m.in. te wywołujące odkleszczowe zapalenie mózgu. Ponieważ objawy tej choroby są niespecyficzne i często mylone z przeziębieniem lub grypą, tak ważne jest przekazanie naszemu lekarzowi informacji o ukłuciu przez kleszcza. Jak jednak możemy ochronić się przed groźnymi dla naszego zdrowia powikłaniami będącymi jego wynikiem?

Jak ochronić się przed boreliozą?

Po pierwsze i co najbardziej oczywiste unikać pokłucia przez kleszcza. Zachęcam do tego, aby szczególnie w okresie ich wzmożonej aktywności tj. od wiosny do jesieni baczniej dbać o profilaktykę w tym zakresie. Oto kilka ważnych wskazówek.

  • Planując aktywność w „terenie zielonym” stosujmy preparaty odstraszające kleszcze.
  • Unikajmy wchodzenia w wysokie trawy, gęste zarośla czy leśne mokradła. Jeśli już wybieramy się w takie miejsca załóżmy wysokie buty, długi rękaw oraz spodnie, najlepiej ze ściągaczami, a także nakrycie głowy.
  • Po powrocie do domu weźmy prysznic oraz dokładnie obejrzyjmy nasze ciało, w szczególności miejsca, gdzie skóra jest bardziej delikatna takie jak pachy, pachwiny, okolice intymne, skórę głowy, zagięcia stawowe.
  • Jeśli już dojdzie do ukłucia jak najszybciej usuńmy kleszcza za pomocą specjalnych przyrządów temu dedykowanych (ogólnodostępne w aptekach czy drogeriach), zgodnie z instrukcją producenta, a następnie zdezynfekujmy w tym miejscu skórę i umyjmy ręce. Nie czekajmy z jego usunięciem na fachową pomoc – ryzyko zachorowania na groźne choroby rośnie w znaczący sposób po 36 godzinach od wkłucia.
  • Tak samo ważne, jak usunąć kleszcza jest to, jak tego nie robić. Nie wyciągajmy palcami, nie rozgniatajmy, nie wyciskajmy, nie wykręcajmy, nie przypalajmy, nie smarujmy tłustymi substancjami! Sam sposób usunięcia kleszcza ma także znaczenie dla ryzyka wystąpienia zakażenia groźną chorobą.
  • Obserwujmy miejsce po ukłuciu nawet do kilku tygodni. Zaniepokoić powinny nas takie objawy jak zaczerwienienie wokół wkłucia rozszerzające się obwodowo tzw. rumień wędrujący, obrzęk w tym miejscu, ale także nagłe objawy takie jak wysoka gorączka, wymioty lub inne objawy neurologiczne. W takim przypadku udajmy się niezwłocznie po pomoc do lekarza podstawowej opieki zdrowotnej.

Co jeszcze możemy zrobić, aby nie zachorować na groźne choroby przenoszone przez kleszcze?

Profilaktyka to najlepszy sposób na zdrowie. Dlatego na koniec dodam – korzystajmy ze szczepień ochronnych, w tym przeciwko wirusowemu zapaleniu mózgu, które dostępne jest zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Zaplanujmy je tak, aby uzyskać odporność jeszcze przed okresem wiosenno-letnim i do tego czasu przyjąć 3 dawki szczepionki.